Czwartek, 07 sierpnia 2025 r. 
REKLAMA

„Tolerancja” pozbawi cię wolności

Data publikacji: 2023-10-29 10:55
Ostatnia aktualizacja: 2023-12-23 05:55

Określenie „Boże Narodzenie” nie podoba się profesorom Europejskiego Instytutu Uniwersyteckiego, który nazywany jest też dumnie Uniwersytetem Unii Europejskiej w Fiesole koło Florencji mieszczącego się – nomen omen – w dawnym klasztorze Badia Fiesolana. Proponują oni, by nazwę tę zamienić na „święto zimy”. Motywują to koniecznością zachowania „równości etnicznej i rasowej”. Co więcej, pojawiła się sugestia, aby taka zmiana objęła całą Europę.

Znane jest gombrowiczowskie „im mądrzej, tym głupiej”. Profesor Janiszewski powtarzał, że liczba idiotów w każdej grupie społecznej i zawodowej jest podobna i dodawał, że dotyczy to także… profesorów. Byłoby jednak naiwnością graniczącą z głupotą (sic!) sądzić, że to tylko przejaw braku rozsądku i refleksji czy przykład idiotycznej prowokacji. Nie. Powoli, acz sukcesywnie opinia publiczna przyzwyczajana jest do tego, że dziedzictwo religijne, kulturowe, cywilizacyjne Europy jest nie tylko atakowane, ale wręcz usuwane z przestrzeni publicznej, mediów, z oficjalnej narracji.

Jako żywo, w pamięci mam jeszcze komunistyczne eufemizmy, w tym słynne i godne pożałowania „święto zmarłych” (swoją drogą – bezsensowna i tragikomiczna nazwa), które zastąpić miało święto Wszystkich Świętych. W Związku Radzieckim zamiast Świętego Mikołaja prezenty rozdawał Dziadek Mróz, a zamiast Bożego Narodzenia świętowano tam Nowy Rok. Pierwszą choinkę zaś ustawił na placu Czerwonym nie kto inny, jak Włodzimierz Iljicz Lenin. To była nowa świecka tradycja.

Cenzura coraz śmielej wkracza nie tylko do nazw świąt chrześcijańskich czy symboliki. Fala przemocy ideologicznej – ukryta pod atrakcyjną formułą „tolerancji” wobec innych ras, wyznań, preferencji seksualnych, mniejszości lub „walki z terroryzmem” – zalewa internet. W 2021 roku UE wprowadziła regulacje, na mocy których zastosowano kontrolę internetu, w tym e-maili i treści na portalach społecznościowych. Niektórzy politycy ostrzegali, że wartości takie jak: patriotyzm, wiara, przywiązanie do tradycji czy nawet głoszenie oczywistych praw naturalnych związanych np. z tożsamością płciową mogą być tępione w internecie. Wielcy Bracia – Facebook czy Google mogą już skanować nasze wiadomości, które mogą być analizowane i wykorzystywane do konkretnych działań i kreowania „właściwych” zachowań. Tak też było w trakcie pandemii czy w czasie debaty dotyczącej szczepionek.

Taki system może być wykorzystany przeciwko obywatelom. Drzewo pozbawione korzeni umiera. Ludzie pozbawieni swojej kulturowej bazy stają się bezbronni. ©℗