Policja prowadzi czynności w sprawie drona latającego nad Belwederem, podejrzewając złamanie prawa lotniczego. Prokuratura prawdopodobnie również podejmie działania w tym kierunku – poinformowały służby.
Premier Donald Tusk poinformował w poniedziałek wieczorem, że Służba Ochrony Państwa zneutralizowała drona operującego nad budynkami rządowymi (Parkowa) i Belwederem.
Edyta Adamus z Wydziału Komunikacji Społecznej w Komendzie Stołecznej Policji poinformowała PAP, że w poniedziałek około godz. 20 funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa zatrzymali dwie osoby, które bez wymaganego zezwolenia obsługiwały drona latającego w strefie objętej zakazem.
Zatrzymanymi okazali się: 21-letni obywatel Ukrainy i 17-letnia obywatelka Białorusi.
– Policjanci zabezpieczyli drona, którego użytkowali zatrzymani. Prowadzą obecnie czynności w kierunku art. 212 ustawy Prawo lotnicze – wyjaśniła policjantka.
Artykuł ten mówi, że kto, wykonując lot przy użyciu statku powietrznego, narusza przepisy ruchu lotniczego obowiązujące w obszarze, w którym lot się odbywa, podlega karze pozbawienia wolności do pięciu lat.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba przekazał, że w tej sprawie właściwe służby analizują materiał dowodowy.
– Na tym etapie materiał dowodowy i okoliczności zdarzenia przemawiają za złamaniem przepisów prawa lotniczego, a nie za popełnieniem zbrodni szpiegostwa – dodał.
Zaznaczył, że prokuratura spodziewa się przekazania materiałów w środę.
Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński podkreślił, że rzeczą standardową i proceduralną w takich sytuacjach, w dobie zagrożenia, jest to, że zainteresowali się tym funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, którzy sprawdzają, czym kierowały się te osoby. Zdementował pogłoski o zmasowanej akcji szpiegowskiej.
– Na tym etapie nikt nie jest w stanie jednoznacznie tego stwierdzić. To młodzi ludzie. Być może wynikało to z ich beztroski czy z niewiedzy – dodał.
Ocenił, że być może młodzi ludzie chcieli zrobić film pamiątkowy, szczególnie że byli na terenie Łazienek i stamtąd ten dron był puszczany.
– Ważne, że państwo zadziałało – podkreślił.
Ze względów bezpieczeństwa obowiązuje zakaz lotów dronów nad budynkami rządowymi i innymi obiektami infrastruktury krytycznej. Na takich obiektach są specjalne oznakowania – tabliczki z informacją o zakazie lotów dronów. Każdy operator drona, który ma uprawnienia, w specjalnej aplikacji może też sprawdzić, gdzie mogą, a gdzie nie mogą latać drony.
Każdy lot należy zgłosić za pomocą aplikacji DroneTower. Na stronie Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej jest dostępna mapa DroneMap z zaznaczonymi strefami, m.in. w których obowiązuje zakaz lotów.
***
Wcześniejsza informacja
Premier Donald Tusk poinformował w poniedziałek wieczorem, że Służba Ochrony Państwa zneutralizowała drona operującego nad budynkami rządowymi (Parkowa) i Belwederem. Jak przekazał, zatrzymano dwóch obywateli Białorusi. Policja bada okoliczności incydentu - dodał.
„Przed chwilą Służba Ochrony Państwa zneutralizowała drona operującego nad budynkami rządowymi (Parkowa) i Belwederem” - napisał Tusk na platformie X.
Przed chwilą Służba Ochrony Państwa zneutralizowała drona operującego nad budynkami rządowymi (Parkowa) i Belwederem. Zatrzymano dwóch obywateli Białorusi. Policja bada okoliczności incydentu.
— Donald Tusk (@donaldtusk) September 15, 2025
W ubiegłym tygodniu, w nocy z 9 na 10 września, polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez rosyjskie drony. Te, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie, zostały zestrzelone przez polskie i sojusznicze lotnictwo. Pierwszy raz w nowoczesnej historii Polski w przestrzeni powietrznej kraju Siły Powietrzne użyły uzbrojenia.
Po ostatnim incydencie, m.in. Czechy i Holandia zadeklarowały wysłanie do Polski większej ilości sprzętu wojskowego, a m.in. w Norwegii oraz Wielkiej Brytanii, wezwani do tamtejszych ministerstw spraw zagranicznych zostali ambasadorowie Federacji Rosyjskiej.