– Długo zastanawiałam się, jak zmieścić 20 lat historii w zaledwie kilku minutach przemówienia. Co było najważniejsze? O czym warto dziś pamiętać? Liczby, daty, wydarzenia? To wszystko tworzy naszą opowieść. Ale dla mnie najważniejsi są ludzie i relacje – mówiła Eliza Potomska, dyrektorka programu SOS Karlino podczas uroczystości 20-lecia SOS Wioski Dziecięcej w Karlinie.
Jubileusz z udziałem zaproszonych gości, m.in. II wicewojewody Dawida Krystka, wicemarszałek województwa Anny Bańkowskiej, władz gminy i przyjaciół stowarzyszenia uroczyście świętowano 5 września. Była to okazja do wspomnień i licznych wyróżnień, także państwowych, dla osób, które zapisały się w dobrej historii wioski dziecięcej.
Zgromadzeni obejrzeli film pt. „Historia Amelii i Mamy SOS Doroty”, opowiadający historię dziewczynki, która trafiła do Karlina wraz z rodzeństwem, gdy miała niespełna rok, a obecnie opuszcza już dom rodzinny i zaczyna dorosłe życie we własnym mieszkaniu. Amelia była też obecna na jubileuszu, nie zabrakło łez wzruszenia, podobnie jak podczas oglądania krótkich relacji dorosłych już wdzięcznych dzieci, które dobry dom znalazły w Karlinie.
Dla zaproszonych gości podopieczni przygotowali przedstawienia, oczywiście nie zabrakło też urodzinowego tortu. Pierwszy kawałek ukroiły wspólnie Amelia z Elizą Potomską.
– Dziś, kiedy za naszymi plecami na ekranie przebijają się zdjęcia z tych wszystkich lat, od wmurowania kamienia węgielnego w grudniu 2003 roku, przez kolejne etapy budowy, aż po codzienność, którą dziś dzielimy, czuję ogromne wzruszenie i wdzięczność. Pamiętam dokładnie tamte pierwsze dni, w sierpniu 2004 roku, kiedy ruszyła budowa naszej wioski – wspominała Eliza Potomska. – Już w sierpniu 2005 roku zarejestrowaliśmy pierwsze placówki opiekuńczo-wychowawcze. Miesiąc później, we wrześniu 2005 roku przyjęliśmy pierwsze dzieci. Było w tym wszystkim tyle emocji, ekscytacji, nadzieja, ale też ogromna niepewność. Uczyliśmy się wszystkiego razem. My, dorośli i dzieci, które trafiły do nas z różnych stron Polski, z różnym bagażem doświadczeń.
Od 2005 roku Wioska w Karlinie była domem dla 188 dzieci, które nie mogły pozostać ze swoimi biologicznymi rodzinami. Obecnie w 9 domach mieszka 43 podopiecznych.
– Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce w Polsce prowadzi 4 Wioski Dziecięce: w Biłgoraju, Kraśniku, Siedlcach i Karlinie. Większość dzieci przyjmowana jest do SOS Wiosek Dziecięcych z placówek opiekuńczo-wychowawczych (pogotowia opiekuńcze, domy dziecka). Decyzję podejmuje sąd. Obowiązuje zasada nie rozdzielania rodzeństwa, dlatego w naszych wioskach często spotykamy 6-, 5-, 4-, 3-osobowe naturalne rodzeństwa, które wychowują się w jednej rodzinie – informuje Stowarzyszenie. – Wszystkie przyjmowane dzieci są pozbawione opieki własnych rodziców przez przypadki losowe lub problemy społeczne. Rodzice zastępczy w Wiosce Dziecięcej przejmują opiekę faktyczną i prawną nad powierzonymi dziećmi. ©℗
Tekst, fot. i film (sd)