Niedziela, 03 sierpnia 2025 r. 
REKLAMA

Siara na całą planetę

Data publikacji: 2015-11-17 11:53
Ostatnia aktualizacja: 2019-08-27 22:00

Kilka budynków w Polsce w geście solidarności z Francuzami zostało podświetlonych na biało-czerwono-niebiesko. Ale nie Filharmonia Szczecińska. Nie było takich technicznych możliwości. A przecież, jak powszechnie wiadomo, świecenie na biało-czerwono- niebiesko to psi obowiązek każdej filharmonii. Szczecińska klęska miała konsekwencje o globalnej skali.

Terroryści z ISIS - upewniwszy się, że Filharmonia Szczecińska nie zaświeci się - odetchnęli z ulgą. Podświetlone budynki w całej Polsce i tak dramatycznie podkopały ich morale, ale gdyby zaświecił się jeszcze Szczecin, islamiści nie daliby rady. Złożyliby broń, rozwiązali Państwo Islamskie i przeszliby na chrześcijaństwo, wszyscy bez wyjątku i w ciągu jednego dnia.

Nierozświetlona Filharmonia Szczecińska pogłębiła też rozpacz mieszkańców Paryża. Od soboty rano nic innego nie robili tylko odświeżali polskie serwisy informacyjne i sprawdzali, ile budynków się u nas świeci. To, czy wyjdą z traumy po zamachu, zależy przecież głównie od tego. Nie ma słów, by opisać, co poczuli, gdy dowiedzieli się, że szczecińska filharmonia nie bardzo... 

Zrozpaczeni są także mieszkańcy Szczecina. Wiedzą, że filharmonia, co się nie świeci, to siara na całą planetę - a wiedzą to, ponieważ nie są prowincjuszami i myślą globalnie. Dlatego widzimy na ulicach tyle strasznych scen.  Szczecinianie słabsi psychicznie wyją, walą głowami o bruk albo udają się całymi rodzinami na emigrację, silniejsi - zorganizowali kilkusetysięczny protest pod Urzędem Miasta. Domagają się nie tylko kolorowych światełek, ale i tego, aby każdy urzędnik magistratu od inspektora w górę zabrał głos na  temat zamachów w mediach społecznościowych. W każdym razie - wszyscy są wzburzeni. 

Nie dziwmy się tym masowym rozruchom. Wszak Szczecin tak potężnego problemu jak brak światełek jeszcze w swoich dziejach nie miał. 

Alan Sasinowski