Wtorek, 05 sierpnia 2025 r. 
REKLAMA

Tu zaszła zmiana

Data publikacji: 2020-12-10 08:42
Ostatnia aktualizacja: 2020-12-13 20:41

Właścicielem prasy w PRL-u był państwowy koncern Robotnicza Spółdzielnia Wydawnicza „Prasa-Książka-Ruch”. Kontrolował nie tylko wydawanie gazet, ale także ich druk oraz dystrybucję. Wraz ze zmianą ustroju likwidacji uległ państwowy monopol na prasę. Poszczególne tytuły trafiły we władanie partii politycznych, pracowników wydawnictw, jak to było w przypadku choćby „Kuriera Szczecińskiego”.

Obdarowanych, w większości, przerosły postawione przed nimi zadania. Partie polityczne dość szybko pozbyły się tytułów, bo potrzebowały pieniędzy na kampanie wyborcze. Zespoły pracowników, zamiast stawić czoła wyzwaniom rynku, wolały odsprzedać gazety i uwolnić się od jarzma bycia właścicielem.

Do akcji wkroczył międzynarodowy kapitał, z doświadczeniem wydawniczym, obstawiony specjalistami i z pieniędzmi, które pozwoliły na opanowanie niemal całego rynku. Spółka wydająca „Kurier Szczeciński” była też na celowniku międzynarodowych koncernów. Właściciele zdecydowali, że chcą wydawać gazetę na własny rachunek i tak pozostało do dziś. Przez 30 lat przemian własnościowych przez rynek przewinęły się różne koncerny. Finalnie w segmencie prasy regionalnej i lokalnej ostał jeden gracz – koncern Polska Press będący własnością niemieckiej Verlagsgruppe Passau. W jego ręku znalazło się 20 gazet regionalnych (na 24 w całym kraju) i ponad 100 tytułów lokalnych. Nadto, stworzył bezpłatną tygodniówkę „Nasze Miasto” oraz niezliczoną ilość portali.

Od lat zadawaliśmy pytanie, kto dopuścił do takiej koncentracji mediów w ręku jednego podmiotu. Państwowe instytucje odpowiedzialne za kontrolę tego procesu nie zdały egzaminu. Dekoncentracja byłaby więc zjawiskiem pożądanym. To z czym mamy dziś do czynienia, czyli przejęcie mediów regionalnych przez państwową spółkę, jest zamianą jednego koncernu na drugi, który będzie kontrolował w segmencie prasy regionalnej nie tylko wydawanie gazet, ale także ich druk i dystrybucję.

Andrzej ŁAPKIEWICZ