Poniedziałek, 04 sierpnia 2025 r. 
REKLAMA

Ciemno, coraz ciemniej

Data publikacji: 2023-12-18 12:00
Ostatnia aktualizacja: 2023-12-23 05:55

Wiadomo, że nie o zwykłą o tej porze roku długość dnia idzie. Czy w kraju między Odrą a Bugiem jednak nie zrobiło się ciemniej, czy nie ubyło nadziei?

Znamy już plan nowej (przewróconej po 8 latach…) władzy w Warszawie. To dobrze zorganizowana i rzetelnie opłacona paleta mrocznych intencji przybranych w obłe słowa, niby uspokajające, a jednak niosą niepokojącą treść.

Trudno zaprzeczyć, że rząd „dobrej zmiany”, zrazu przyjazny poddanym, szafujący hasłami niepodległości, okazał się w istocie uległy wobec presji europejskiego i globalnego hegemona i zaufanie do władzy topniało… Mniemana „pandemia” zdezorganizowała lecznictwo, wywołując 200 tys. nadmiarowych zgonów (!), nadgorliwe wspieranie Ukrainy w wojnie z Rosją spustoszyło nie tylko magazyny wojskowe, ale i garnizony. Gdy dodać do tego tłumiącą rozwój inflację, widać, jak szerokie pole działania pojawiło się przed polityczną konkurencją… Niestety, przed tą najgroźniejszą dla nas – o niemieckiej proweniencji.

Nasz zachodni sąsiad – w sojuszu z Francją – chce uczynić obecną Unię Europejską czymś na kształt „eurocesarstwa”, postanowił więc ukrócić suwerennościowe ambicje takich krajów jak Polska. Program wiodących do tego reform uniokraci zapięli już na ostatni guzik. Niestety, przy poparciu naszych deputowanych do europarlamentu.

Donald Tusk – obejmujący posadę premiera III RP po raz trzeci – w swym przydługim exoposé przedstawił w łagodnych barwach program dostosowania Polski do „standardów europejskich”. Słusznie narzekaliśmy na brak konsekwencji pisowskiej władzy w reformowaniu kraju, za to obecna ekipa – pod szyldem „polityki miłości” – szykuje się do bardziej zdecydowanych działań.

Idol młodych wyborców marszałek sejmu – Hołownia (nie wierzyłem, że polska młodzież ogląda TVN…) zapowiedział, że zgłosi wniosek o prawo wyborcze dla 16-latków. Cóż, lewicowa zaraza ogarniająca Zachód, to skutek z rozmysłem sączonej przez lata infantylizacji społeczeństwa, przekreślania tradycji.

„Narody, tracąc pamięć, tracą życie” napisał ponad 2 tys. lat temu Tukidydes – grecki historyk. Otóż celem lewicowych „ojców” Unii była wszak likwidacja narodów.

Baluje dziś oszołomiona sukcesem swoich „warszawka”. Wiwatują młodzi wielkomiejscy zwolennicy tzw. europeizacji Polski, nieubłaganego doszlusowania do standardów Berlina i Paryża… Młodzi, urodzeni po czerwcu 1989 roku. Do nich właśnie – gardzących książką, a przyklejonych do smartfona trafił emocjonalny przekaz ferajny Tuska…

Wesoły spektakl sejmowy z dni klęski dawnego i tryumfu nowego premiera transmitowany był na żywo w warszawskim kinie… Radości z „ostatnich podrygów” niedawnego rządu było co niemiara.

Trawestując stare powiedzenie „kto się w piątek śmieje, ten w niedzielę płacze”, gdyby tak wstawić w miejsce piątku – poniedziałek…

A tak naprawdę przy wszystkich draństwach ekipy PiS, paleniu Panu Bogu skromnej świeczki, a diabłu grubaśnego ogarka – to oni jednak stawiali mimo wszystko na budowę niepodległej Polski. I ktokolwiek tę drogę obierze, napotka ich ślad… Rozejrzyjmy się wokół: czy nie robi się coraz ciemniej wokół polskich spraw? Mamy jednak czas adwentu, oczekiwania… ©℗

Janusz ŁAWRYNOWICZ