Na ostatniej sesji radni uchwalili miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla Starego Miasta i placu Tobruckiego w Szczecinie. „Można odnieść wrażenie, że dyskusja w tej sprawie była nadaremna, gdyż ani głosy mieszkańców, ani radnych nie uzyskały zainteresowania prezydenta miasta" - krytykuje radny Prawa i Sprawiedliwości Marcin Pawlicki, który otrzymuje wiadomości od zaniepokojonych mieszkańców. Studenci zaś obawiają się, że zostanie wyburzony ich akademik.

Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego Starego Miasta i placu Tobruckiego zakłada m.in. zabudowę skarpy przy ul. Dworcowej i Rybackiej. Na takie rozwiązanie nie zgadzają się mieszkańcy osiedla oraz jego radni. Wśród argumentów przeciw wymieniają m.in. zacienienie mieszkań oraz trudności w parkowaniu.

- Plan zabudowy odbiera nam ostatnie tereny zielone, które pozostały na Starym Mieście. Osiedle jest zacieśniane i odbiera się swobodę mieszkańcom. Nowa planowana zabudowa spowoduje zacienienie mieszkań przy ulicy Rybackiej. Zamiast poprawiać warunki bytowe, są one pogarszane - mówiła podczas sesji Rady Miasta